poniedziałek, 25 stycznia 2016

Ktoś inny

Hej.

*

Przychodzę dzisiaj do Was z tematem, który ma związek z wybieraniem naszej drogi życiowej.

*

Zapewne każdy z Was zastanawiał się na jakie studia pójść, do jakiego liceum i o jakim profilu, no i wreszcie co ja w końcu chcę robić w życiu?! Na to ostatnie pytanie bardzo trudno jest odpowiedzieć. Często zmieniają nam sie plany na swoją przyszłość (przynajmniej mi). A no i u niektórych jest coś w rodzaju nacisku, a  wręcz zmuszanie do wyboru takiego, a nie innego kierunku... Albooo po prostu chcemy uszczęśliwić rodzinę swym wyborem, bo jesteśmy dobrymi osobami. Jeśli ktoś ma sytuacje z naciskiem to współczuję. Serio. A jeśli ktoś próbuje stać się wzorowym dzieckiem/wnukiem to niech wybije to sobie z głowy. To bez sensu! To nie oni będą się uczyć a później pracować.
Przecież każdy chce być szczęśliwy. Praca, szkoła i rodzina przyczyniają się do tego jaki mamy nastrój. A więc nie pozwólmy stać się kimś kim nie chcemy być, bo w życiu tak się nie da.
Ja mam to szczęście, gdzie to JA sama mam wybrać ścieżkę.
Wierzę, że każdy z Was kiedyś odnajdzie swoją, nie zważywszy na to, co nam każą.

*

Post trochę chaotyczny za co przepraszam, ale mam nadzieję, że zrozumiecie co chciałam przekazać. Oczywiście proszę o komentarze i opinnie/rady dotyczące wpisów.

*

Dziękuję

Nowa przygoda z blogiem


Hej!

*

Trafiliście na mojego bloga pewnie przypadkiem, lecz przypadków nie ma. To musiało się kiedyś stać! ;)
To mój pierwszy post, więc wypadałoby trochę o sobie opowiedzieć.
Nazywam się Zuzanna Strus. Mieszkam w małym miasteczku o nazwie Warka (nie, piwo nie leci mi z kranu). Mam 14 lat i interesuję się modą, gotowaniem i muzyką, która towarzyszy mi codziennie. Moją pasją jest jeździectwo, które mnie nauczyło i nadal uczy wytrwałości. Różne miałam wypadki przy pracy z koniem, lecz jeśli mówię każdemu, że konie to moja pasja, to nie mogę tego porzucić. Bo pasja jest wtedy, kiedy niezależnie od sytuacji nadal to robimy (tak wiem zdania nie zaczyna się od "bo"). Staram się być uśmiechnięta i zawsze pozytywnie nastawiona, lecz jak każdy ma takie dni, chwile, które to utrudniają.
Kocham podróżować, spotykać nowych ludzi i przeżywać KAŻDĄ chwilę. 

*
*

Długo się zabierałam do założenia bloga, lecz w życiu chodzi o "próbowanie" nowych rzeczy. Za jakiś czas zobaczę jak to smakuje i z czym to się je...
Mam nadzieję, że na razie tyle wystarczy Wam informacji. Zapraszam do komentowania i dawania mi rad co do mojego bloga. To bardzo potrzebne!

Dziękuję!